Maria Anna Schicklgruber wróciła w 1837 r. z wielkiego miasta do swojej wioski w austriackim regionie Waldviertel. Szukała wcześniej zarobku pracując jako służąca w domach bogatych ludzi. Wróciła w ciąży. Takie historie często się wówczas zdarzały i nie budziły szczególnego szoku. Szokujące dla współczesnych było raczej to, że Maria Anna w chwili zajścia w ciążę była starą panną mającą ponad 40- at. Logika podpowiadała więc, że ten kto zrobił jej dziecko, był albo od niej starszy albo zboczony. W czerwcu 1837 r. urodziła syna, którego nazwano Alois.
Jako nieślubne dziecko, nosił po matce nazwisko Schicklgruber. Gdy miał pięć lat jego matka wyszła za Johanna Georga Hiedlera. Alois wychowywał się u jego brata Johanna Nepomuka Hiedlera. W 1876 r. Alois złożył wniosek o zmianę nazwiska na „Hiedler”. Stało się tak z inicjatywy Johanna Nepomuka, który sam nie miał syna a bardzo polubił swojego bratanka i chciał mu zapewnić spadek. Johann Nepomuk namówił więc swojego brata Johanna Georga, by ten, pod koniec życia, usynowił Aloisa. Na akcie usynowienia złożyło swoje krzyżyki trzech świadków – wszyscy z nich byli analfabetami. Urzędnik walnął się w akcie i zapisał błędnie nazwisko jako „Hitler”.
Kto był prawdziwym ojcem Aloisa i zarazem dziadkiem Adolfa Hitlera?
Miejscowi opowiadali, że przez 14 lat Maria Anna Schicklegruber dostawała alimenty od bogatego Żyda z Grazu niejakiego Frankenbergera. W 1946 r. Hans Frank, były prawnik Hitlera i później władca Generalnego Gubernatorstwa, zeznał Amerykanom i opowiedział kapelanowi więziennemu w Norymberdze, że w 1930 r. Adolf Hitler kazał mu zbadać sprawę próby szantażowania go przez jednego z krewnych. Krewny ten groził ujawnieniem sprawy pochodzenia dziadka Fuehrera. Frank podczas swojego śledztwa doszedł do tego, że rzeczywiście był jakiś Frankenberger, który wypłacał alimenty babci Hitlera. Niemiecki historyk Werner Masser nie znalazł jednak później żadnego śladu, by jakaś bogata rodzina Frankenbergerów mieszkała wówczas w Grazu. Nie znalazł jej śladu w całej Górnej Austrii. Czyżby Frankenberger był tylko antysemickim wymysłem? Czy może był słupem kogoś potężniejszego?
W latach 30. przeszłość Hitlera badały też austriackie tajne służby podległe kanclerzowi Dollfusowi i jego następcy Schuschniggowi. Rzekomo doszły one do tego, że ojcem Aloisa Schicklegrubera był… Salomon Mayer von Rothschild, głowa wiedeńskiej gałęzi rodu Rotszyldów. Babka Hitlera miała pracować jako służąca w jego wiedeńskiej rezydencji. Została wyrzucona, gdy jej ciąża stała się zbyt widoczna. Później Alois cieszył się niezrozumiałą protekcją kogoś wysoko postawionego. Został naczelnikiem komory celnej na granicy austriacko-bawarskiej, choć przecież był nieślubnym dzieckiem i nie miał wykształcenia. Zarabiał na tym stanowisku tyle, co dyrektor szkoły. Do czego dochodziły przychody z łapówek.
Kto mu załatwił tę posadę?
Alois był członkiem lokalnej elity i afiszował się z liberalnymi poglądami. Miał również liberalne podejście do spraw seksualnych, co przejawiało się jego „kompleksem pokojówki”. Jako drugą żonę wziął sobie służącą, która pracowała u niego. Podobnie jak trzecią żonę, którą była Klara Plotzl, wnuczka… Johannesa Nepomuka Hiedlera (czyli człowieka, który według niektórych badaczy był jego prawdziwym ojcem!). Klara urodziła 20 kwietnia 1889 r. Adolfa Hitlera. Według żydowskiego konspirologa, rabina Marvina Antelmanna, Adolf Hitler został poczęty w Tisha b’Av.
W tradycyjnym judaizmie to dzień żałoby upamiętniający zburzenie pierwszej i drugiej Świątyni jerozolimskiej. (W 1942 r. w Tisha b’Av przeprowadzono największą deportację z Getta Warszawskiego.) W sabataizmie, czyli żydowskiej okultystycznej herezji wrogo nastawionej do tradycyjnego judaizmu, ten dzień był natomiast okazją do orgii, podczas których oddawano się m.in. kazirodztwu.
Flashback: Sabatejskie obozy zagłady
W 1938 r., ledwo co wojska niemieckie zajęły Austrię a miejscowości z parafii w której znajdowała się wioska Aloisa Hitlera i jego matki wysiedlono i przeznaczono na poligon. Zabudowania niszczono ogniem artyleryjskim a stare groby były rozjeżdżane przez czołgi. Specjalna ekipa podległa Heydrichowi przetrząsała archiwa w poszukiwaniu wzmianek o prawdziwych przodkach Hitlera. W 1942 r. po zamachu na Heydricha, na jego archiwach położył łapy Himmler. I również rozpoczął tajne śledztwo w sprawie pochodzenia rodzinnego Fuehrera.
W 2010 r. badania przeprowadzone przez belgijskich genetyków wykazały, że Hitler miał sporą domieszkę DNA typowego zarówno dla Żydów aszkenazyjskich jak i dla sefardyjskich, a także dla ludów z Afryki Północnej. W 2014 r. odkryto zaś ślady DNA typowego dla aszkenazyjczyków w próbce pochodzącej z włosa Ewy Braun, żony przywódcy III Rzeszy.
Z pewnością Hitler dużo zmyślił w „Mein Kampf” na temat lat swojej młodości a historycy bezkrytycznie to przyjmowali. Mocno przesadzał mówiąc np. że ojciec się nad nim znęcał. Alois Hitler został zapamiętany jako wesoły człowiek, który mało czasu poświęcał na wychowywanie dzieci. Jeśli od czasu do czasu sięgał po pasek, to i tak mniej bił swoje potomstwo niż to było wówczas powszechnie przyjęte. Z kolei matka rozpieszczała małego Adolfa, który ogólnie miał szczęśliwe dzieciństwo.
Ilustracja muzyczna: Himouto! Umaru-chan Opening
W 1907 r. Adolf udał się do Wiednia, gdzie dwukrotnie próbuje się dostać do akademii sztuk pięknych. Egzaminatorzy uznają jednak, że o ile świetnie maluje on budynki i maszyny, to nie ma drygu do malowania ludzi. Hitler zostaje więc NEETem – nie uczy się, nie pracuje, całe dnie spędza na rozrywkach. Chodzi do opery, zakłada swoją chomiczą bluzę, tworzy fantastyczne obrazy przedstawiające miasta przyszłości, próbuje komponować własną operę. Przesiaduje całymi dniami w swoim pokoju nie schodząc nawet na posiłki. (Dzisiaj pewnie całymi dniami grałby na konsoli, słuchał muzyki i oglądał seriale.) Żyje z renty po zmarłym ojcu, pieniędzy, które przesyła mu ciotka i oszczędności.
Niestety pieniądze się kiedyś kończą. Hitler nie ma z czego zapłacić za czynsz i zostaje bezdomnym. Jest madao. Śpi na parkowych ławkach, nosi włosy do ramion i poza tym nie za bardzo wiadomo, co robi przez dwa lata. Być może informacje na ten temat były w aktach wiedeńskiej policji, które po 1938 r. zostały wyczyszczone przez niemieckie tajne służby.
W każdym bądź razie po pewnym czasie przenosi się do „luksusowego” schroniska dla bezdomnych. „Luksusowego” w tym sensie, że ma tam swój oddzielny pokój z łazienką, oświetlenie elektryczne i bibliotekę w której przebywa całymi dniami. Pobyt opłaca z pieniędzmi zarobionych na sprzedaży malowanych przez siebie widokówek. Od czasu do czasu wpadają mu w ręce broszurki wielkoniemieckich towarzystw okultystycznych, ale chyba traktuje je tylko jako ciekawostki. Nie są znane jego żadne antysemickie wypowiedzi z tego okresu. W rozmowach z innymi pensjonariuszami schroniska często broni kompozytorów pochodzenia żydowskiego i twierdzi, że Żydzi wnieśli pozytywny wkład do historii jako pierwsi przyjmując monoteizm! Czasem je posiłki w żydowskich instytucjach charytatywnych. Przez pewien czas jego wspólnikiem w biznesie z pocztówkami jest Żyd. W 1913 r. Hitler udaje się do Monachium i próbuje się zaczepić w tamtejszym światku artystycznym. Miga się przy tym od służby w wojsku austro-węgierskim.
Recent Comments