Recenzja Jana Peczkis książki pt. The Holocaust. Voices of Scholars (Pod redakcją Jolanty Ambrosewicz-Jacobs)
***************
Tzw. “przemysł Holocaustu” przyjął miękką taktykę wobec Niemców, skupiając się równocześnie na oskarżaniu Polaków.
Chciałbym skoncentrować się na dwóch ciekawych informacjach zawartych w książce pt. “The Holocaust. Voices of Scholars”.
Shimon Redlich, który przeżył Holocaust (str. 105), jest emerytowanym profesorem historii Uniwersytetu Ben Guriona. Wcześniej był dyrektorem Centrum Badań nad Holokaustem (RABB) na tym Uniwersytecie (Str. 294). W tym tomie napisał szokujący rozdział zatytułowany: “Some Remarks on the Holocaust by a Marginal Historian”. (str. 105-109).
Powstaje intrygujące pytanie dlaczego prof. Redlich został zmarginalizowany? Odpowiedź jest prosta. Ponieważ powiedział prawdę! Pozwólmy mu opisać co się naprawdę stało:
“Wiosną 2008 roku, po moich uwagach na temat przemówienia prezydenta Peresa w Treblince, mój kolega, profesor historii na Uniwersytecie w Hajfie, napisał w izraelskiej gazecie Haaretz: ” Do niedawna myślałem, że prof. Shimon Redlich był zadowolony ze swojej wątpliwej wartości obrony Ukraińców. Zaskakujące jest, że obecnie bierze w obronę pod swoje skrzydła również Polaków. “
W mojej pozytywnej ocenie przemówienia Peresa stwierdziłem, że ani on, ani w ogóle Żydzi nie robią żadnej łaski Polakom, że nie obwiniają ich za popełnienie Holocaustu. Dość osobiste, emocjonalne uwagi mojego kolegi z Haify oraz ich sarkastyczny ton wyraźnie przedstawiają poglądy przeważające wśród izraelskich i żydowskich środowisk w odniesieniu do polskiej i ukraińskiej odpowiedzialności za Holokaust. Co jest zaskakujące i zarazem niepokojące to fakt, że wina głównych inicjatorów i sprawców, czyli Niemców, została w pewnym stopniu rozmyta w czasie w izraelsko- żydowskiej percepcji, i że oskarżycielskie uczucia idą w coraz większym stopniu w kierunku złych uczynków bliskich sąsiadów , zwłaszcza Polaków i Ukraińców. To co ja próbuję od wielu lat robić nie polega na tym, aby wybielić polskie i ukraińskie antysemickie zachowania i akty przemocy i terroru wobec Żydów w czasie i po Zagładzie. Moim jedynym celem było skorygowanie perspektywy. “(Str. 105).
Shimon Redlich odważył się na zwrócenie uwagi na coś, o czym Polacy mówili od wielu lat! Chodzi mianowicie o przesunięcie winy za Holocaust z Niemców, na których ona rzeczywiście ciąży, na Polaków. [Widzimy to na przykładzie de-germanizacji hitlerowców w filmach o Holokauście, wzmiankach o narodowości Polaków, ale nie Niemców ( “Naziści i Polacy”), częste medialne “pomyłki językowe” o “polskich obozach śmierci ” oraz coraz częściej o zdegermanizowanym Holocauście w Europie Wschodniej]. Żydowska polonofobia zawsze oznaczała, że żydowska złość jest skierowana w większym stopniu na Polaków niż tam, gdzie powinna, czyli na Niemców – co teraz zostało potwierdzone przez Redlicha.
Sposób, w jaki profesor Redlich był potraktowany przez “przemysł Holokaustu” oraz prasę żydowską, mówi sam za siebie! To wyraźnie pokazuje, że istnieje program rozmydlenia winy Niemców oraz postawienie na to miejsce winy Polaków. Choć Redlich w żadnym sensie nie stara się przepraszać Polaków, przesłanie jest jasne: działaj zgodnie ze standardami polityki “przemysłu Holokaustu” lub spotkają cię nieprzyjemne konsekwencje.
Ilu Żydów uciekło z getta? Nikt tego naprawdę nie wie. Zaprzestańmy więc obwiniać Polaków.
W ostatnich latach, były stalinowiec Jan T. Gross oraz jego protegowany, Jan Grabowski (jak w JUDENJAGD), arbitralnie ustalili fantastycznie-zawyżoną liczbę (250 tys.) Żydów, którzy rzekomo uciekli z getta. W połączeniu z “faktem”, że tylko 40tys.-60tys. Żydów przeżyło okupację niemiecką w Polsce, miało to “udowodnić”, że niewielu Polaków pomagało żydowskim uciekinierom i że bardzo wielu Polaków donosiło na nich.
W rzeczywistości, szacunki są bardzo zróżnicowane. Jan Woleński, profesor filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz wiceprezes B’nai B’rit Polin (Polska) (str. 297), podaje liczbę 40tys.-60tys. ocalałych Żydów (chociaż są również wyższe szacunki- np. 100tys. lub jeszcze więcej). Co ciekawe, dodaje, że “liczba Żydów, którzy ukrywali się szacowana jest na 60tys.-120tys.” (Str. 273). Jest to znaczna różnica pomiędzy tym co twierdzą Jan T. Gross i Jan Grabowski a co bezkrytycznie powtarzane jest przez media!
Konsekwencje tego są oczywiste. Rozbieżność pomiędzy realistycznymi szacunkami co do liczby uciekinierów i ocalałych jest tak wielka, że w żaden sposób nie przystaje do liczby Żydów, których rzekomo mieli zadenuncjować Polacy.
Pozostała część tej książki nie odbiega od przyjętej powszechnie narracji na temat Holocaustu, która pokazuje wyjątkowość i wyższość Holokaustu nad ludobójstwem innych narodów. Na przykład profesor Zdzisław Mach powtarza po raz enty judeocentryczną opinię, że “Polacy myślą o sobie jako “Chrystusie Narodów” (str. 67-69), tak jakby Polacy mieli jakiś obowiązek zapomnieć o swoich cierpieniach i padać na twarz w hołdzie przed Żydami.
Książka ta powtarza również te same antychrześcijańskie twierdzenia, obwiniając chrześcijaństwo za Holocaust. Po raz kolejny słyszymy, że chociaż sam nazizm nie był chrześcijański, to nie mógłby wprowadzić w życie swojej polityki eksterminacji Żydów, gdyby przez stulecia nie było wrogich chrześcijańskich nauk o Żydach. Jak jednak wytłumaczyć fakt, że antysemityzm był popularny na długo przed chrześcijaństwem? Gdyby Jezus Chrystus nie przyszedł na świat ludzie byliby poganami. Kto może jednak zapewnić, że pogański antysemityzm nie mógłby kiedyś przekształcić się w eksterminacyjny antysemityzm? Poza tym, argument, że chrześcijaństwo było warunkiem wstępnym dla hitlerowskiego programu można obalić na podstawie elementarnych faktów: naziści nie mieli problemu z identyfikacją pewnych grup (jak np. osoby niepełnosprawne lub psychicznie chorzy), aby przeznaczyć je do prześladowania i unicestwienia, chociaż nauczanie chrześcijańskie nigdy nie było skierowane przeciwko nim. Poza tym, prawdziwych przyczyn powstania ruchu nazistowskiego i Holokaustu należy raczej szukać w napięciach jakie panowały pomiędzy Niemcami i Żydami w Niemczech weimarskich.
http://eng.austeria.pl/d4342_the_holocaust._voices… (link zewnętrzny)
(Z angielskiego tłumaczył Jan Saski)
https://www.amazon.com/gp/review/R22X35IK4HG5X3?re… (link zewnętrzny)
=======================
http://www.prawica.net/5881
________________________________
Podobne:
Napisał o „Holokauście Polaków”, Żydzi uznają to za „zbyt propolską herezję i skandal”
Jak ci wredni Polakożercy mogą wytłumaczyć fakt, że Polska ma wyraźnie pierwsze miejsce w Yad Vashem jako Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata mimo że Polska była jedynym krajem w Europie, gdzie za uratowanie choćby jednego żyda cała polska rodzina była wymordowana